Plazma, to gęstość Wszechświata, w której materializują się możliwości, poprzez różne reakcje chemiczne z udziałem swobodnych elektronów. Powstaje podczas wyładowania elektrycznego w gazie. Wysyła także promieniowanie o widmie dyskretnym, w którym poszczególnie linie widmowe odpowiadają przeskokom elektronów pomiędzy rożnymi poziomami energetycznymi jonów, ale także promieniowanie o widmie ciągłym. To promieniowanie jest źródłem informacji m. in. o składzie pierwiastkowym, ale również budowie materii.
W tym artykule dowiesz się:
- Czym jest splątanie kwantowe.
- Dlaczego małe działania odpowiadają za olbrzymie efekty.
- Czy świat dąży do chaosu.
- Na czym polega budowa fraktalna wszechświata.
W plazmie o odpowiednio dużej koncentracji mogą występować oddziaływania kolektywne.
Zaburzenia lokalne mogą się wówczas bardzo łatwo rozprzestrzeniać na cały obszar plazmowy, co prowadzi do rozwoju różnych niestabilności. Jest to spowodowane zjawiskiem splątania kwantowego, które zauważył jeden z twórców mechaniki kwantowej Erwin Schrödinger. Jest to rodzaj działania na odległość, które występuje, kiedy dwie cząsteczki przebywając w pewnym momencie blisko siebie oddziaływały ze sobą na tyle silnie, że wytworzyły rodzaj „związku bliźniaczego”.
Związek ten pozostaje zachowany nawet gdy cząsteczki oddala się od siebie w przestrzeni na znaczne odległości. Cząstki takie zachowują się jak pojedynczy układ dwóch przeciwnych polarności – jedna dusza z męską i żeńską energią. Jeśli dokona się działania na jednej z cząsteczek, natychmiast wpłynie ono na drugą. To zjawisko tłumaczy fenomen „bliźniaczej duszy”.
Polscy naukowcy udowodnili jednak, że owo splątanie możliwe jest nie tylko w przypadku, kiedy w pewnym momencie ewolucji doszło między nimi do bezpośredniego kontaktu, który mógł przekazać to oddziaływanie. Splątanie może zaistnieć bez konieczności jakiegokolwiek nawet pośredniego kontaktu. Wyjaśnia więc ono także zjawisko telepatii, czytania na odległość, podroży astralnych czy jasnowidzenia.
Zjawisko to także tłumaczy inne zjawisko nazywane „efektem motyla”, mówiące o tym, że drobna zmiana w jakimś układzie np. strukturze całego Wszechświata może wywołać katastrofalne skutki. Oznacza to, że np. motyl machający skrzydłami w jednym miejscu świata np. w Chinach, może wywołać tornado w USA.
Proste struktury zachowują się w prosty sposób.
Ich zachowanie jest stabilne i przewidywalne np. niewielki obwód elektryczny czy wahadło. Można dopasować do nich też zrozumiałe i deterministyczne prawa, zarówno w krótkim jak i długim okresie. Jednak złożone struktury i złożone zachowania wynikają ze złożonych przyczyn. Taki układ jest niestabilny, nieprzewidywalny i niesterowalny, rządzony przez mnóstwo składników i poddawany przypadkowym wpływom zewnętrznym. Różne struktury zachowują się różnie. A niewielkie odchylenia parametrów układu, zwykle ignorowane w badaniach naukowych wywierają ogromne zmiany powodując pojawienie się niespodziewanych fluktuacji lub oscylacji w obserwowanych zjawiskach. Złożony układ może dać początek równocześnie turbulencji i spójności.
Zależność tą zaobserwował Edward Lorenz amerykański matematyk i meteorolog tworząc układ różniczkowy opisujący zależności pogody. Zakładał, że wpisując do programu komputerowego parametry wejściowe otrzyma prognozę pogody w konkretnej chwili z dużą dokładnością. Jednak, kiedy testował podawanie parametrów różniący się między sobą niewielkimi zaokrągleniami po przecinku otrzymywał diametralnie różne wyniki. Nieznaczne odchylenia powodowały olbrzymie rozbieżności w rezultatach.
To odkrycie zapoczątkowało zainteresowanie nauki teorią chaosu.
Doprowadziło również do odkrycia, że nawet najprostsze formuły matematyczne dążą do chaosu. Chaos to nieregularne i nieprzewidywalne zachowania w deterministycznych nieliniowych układach dynamicznych. Zachowanie, które produkcje informacje, ale jest całkowicie nieprzewidywalne. Jednak chaos ma w sobie również ukryty porządek. Wszystkie trajektorie zbioru przestrzeni, czyli krzywe zakreślone przez poruszający się obiekt rozpoczynające się w różnych obszarach przestrzeni fazowej w miarę upływu czasu dążą do jednego punku nazywanego atraktorem. Przyciąga on znajdujące się blisko niego trajektorie, jak wir powstający podczas spuszczania wody w wannie. Jednak centrum tego wiru zawsze pozostaje w stanie spokoju i równowagi.
Ten atraktor to punkt cyklu granicznego.
Każdy atraktor w układzie ma swój basen, a każdy basen ma granice. Granica ta jest zbiorem fraktalnym, z nieskończoną liczą szczegółów. Jest to również zjawisko określane w fizyce przejściem fazowym. To nic innego jak przecięcie się linii w Kwiecie Życia w świętej geometrii. Przyjrzyj się kształtowi Vesica Piscis i zauważ, że wszystkie linie wychodzą z jednego punktu – repelera, następnie rozszerzają się – co ukazuje w sposób graficzny chaos, i znów zbiegają się w jednym punkcie – atraktorze. Ruch wypływa z bezruchu, poszukuje bezruchu i powraca do bezruchu. To działanie można zaobserwować w każdej przestrzeni naszej rzeczywistości od biologii przez ekonomię po psychologię społeczną.
Wszystko w naszej rzeczywistości, co może mieć milion części i milion złożoności, jeśli zostanie rozebrane, będzie stanowić jedną prostą zasadę trzech elementów: pozytwną i negatywną polarność oraz stan równowagi.
Badania dynamiki układów chaotycznych ujawniły, że nieuporządkowane działanie prostych układów działa jak proces twórczy. Generuje złożoność. Chaos jest zatem naturalną częścią kreacji.
Naukowcy oddzieli rzeczy od siebie i badali je osobno. Jednak to odkrycie udowadnia, że standardowa linia nauki związana ze specjalizacją jest ograniczona, bowiem badanie części w izolacji od całości jest nieefektywne. Tradycja polegająca na tym, aby patrzeć na układy lokalne izolując mechanizmy, a następnie dodając je razem nie jest prawidłowym rodzajem wiedzy, a jej kultywowanie to początek końca ludzkości. Globalne zachowanie może znacząco różnić się od lokalnego. Lokalne oznacza, że rozważany jest tylko jeden zbiór możliwości w określonym czasie, a nie cała dziedzina możliwości wielowymiarowej złożoności. Jedynie równania różniczkowe umożliwiają inne spojrzenie.
Pojedynczy punkt reprezentuje tylko stan zamrożony w danej chwili.
Gdy układ porusza się w czasie punkt porusza się idąc wzdłuż orbity po tej powierzchni. Każda orbita musi ostatecznie dotrzeć do tego samego punku energii zerowej zamiast poruszać się po kole w nieskończoność porusza się więc po spirali w kierunku środka. A wszystkie informacje o położeniu tego punktu albo jego prędkości są zawarte w jego współrzędnych. Jak wszystkie informacje o skomplikowanym układzie mogą być zmagazynowane w jednym punkcie? Układ, którego zmienne zmieniają się w sposób ciągły w górę lub w dół sam staje się poruszającym punktem. Orbity są eliptyczne, ponieważ wszystkie są w płaszczyznach, które są stożkowymi przekrojami ciętymi pod kątem do stożkowych podstaw. Orbity są okresowe i tworzą kształt torusa. A kluczem do zrozumienia tego procesu jest rozciąganie, ściskanie i zaginanie przestrzeni fazowej.
Chaos i organizacja.
Chaos i organizacja.
Chaos odkryty przez Lorenza jest lokalnie nieprzewidywalny, ale globalnie stabilny. Jest wszechobecny, ale ma swoją strukturę. Kiedy zakłócenia ucichną stany przejściowe znikają i układ powraca do tego samego wzoru nieregularności, który miał wcześniej.
Poziom równowagi w pewnym momencie rozczepia się na dwa tworząc rozwidlenie zwane bifurkacją. Bifurkacje następują w kolejności: 1, 2, 4, 8, 16, 32, i nagle ustają. Zauważył ten proces również Robert May biolog analizują zachowania pojedynczej populacji w czasie. Badane zjawisko zaczyna przeskakiwać pomiędzy tymi dwoma poziomami. Wtedy system przechodzi w chaos i pojawia się nieskończona liczba różnych wartości.
Jednak w sercu tej złożoności nagle pojawia się stabilny cykl – pojawia się okno z regularnym okresem nieparzystym jak 3 i 7. Cykle te udowadniają istnienie monad wewnętrznych w Twoim życiu, poziomów istnienia lub poziomów świadomości. Następnie znów zaczyna się podział i świat przechodzi w chaos. Potem zaczynają się bifurkacje podwajające okres z większą prędkością, szybko przechodzące przez cykle 3,6,12, lub 6,12,24. Kiedy Lorenz przedstawił ten proces graficznie powstał kształt – rodzaj podwójnej spirali w trzech wymiarach przypominający dwa skrzydła motyla czy też symbol nieskończoności albo wykres Marko Rodina.
Tak dzieje się w przypadku w przypadku konwekcji.
Różnica temperatur steruje przepływem gazu lub cieczy. Kiedy jest mała trwa bezruch. Dopływ ciepła sprawia, że pojawia się ruch kołowy w dwóch określonych kierunkach. Oscylacje powodują odpychanie się cząsteczek i rozszerzanie, im więcej ciepła tym większe rozszerzenie. Więcej ciepła natomiast powoduje niestabilność i może zmienić kierunek obrotów. Dyfuzja ciepła dąży do wywołania niestabilności, napięcie powierzchniowe stwarza stabilność.
Wiadro wody parując może stać sie dużą chmurą. Para wodna to ogromnie zwiększona objętość wody – chaos spowodowany przez coraz większe odpychanie się od siebie cząsteczek wody w przestrzeni. Para staje się dużą chmurą — a duża chmura ponownie kurczy się do wiadra wody, gdy kondensacja ściska cząsteczki wody bliżej siebie i wypycha przestrzeń na zewnątrz. Woda jest rozciągana w jednym kierunku, ściskana w drugim, a potem wygięta jak w przypadku podkowy Smale’a. Wszystko to możesz zaobserwować analizując Kwiat Życia.
Nauka wierzy, że wszechświat został stworzony eony temu jako jedna wielka kula ognia, która jest teraz podzielona na układy gwiezdne, z których wszystkie rozszerzają się ku zniknięciu, które nazywają entropią.
Jednak wszechświat tak naprawdę jest rozszerzająco-kurczący się. Świadczy o tym chociażby wszechobecna polaryzacja, która wymaga istnienia negentropii, czyli informacji. Chaos wymaga organizacji. Układy, które odznaczają się dużym przyrostem entropii, zawierają mniej informacji, zaś te, których entropia maleje, mają więcej informacji. To jest rozszerzająco-kurczący wszechświat, ale nauka nie widzi efektu kurczenia, który równoważy rozszerzanie, ponieważ nie wie, gdzie go szukać.
Nasze odczucie piękna jest inspirowane przez harmonijną zgodę między ładem i nieładem, która pojawia się w obiektach naturalnych. Wszystkie te kształty są dynamicznymi procesami, które otrzymały fizyczną postać.
Układ dynamiczny zawiera zjawiska mechaniczne jak fale czy oscylacje, które powodują zatracanie się energii wraz z upływem czasu z powodu tarcia lub turbulencji. Tarcie to siła, z jaką oddziałują na siebie nawzajem dwie stykające się powierzchnie lub warstwy – baseny atraktorów. Jest ruchem skierowanym przeciwnie do kierunku ruchu danego punktu. Jest wynikiem dysypacji (rozpraszanie energii) i wygląda jak przyciąganie w kierunku centrum od obszarów o wyższej do regionów o niższej energii. Tracona energia przekształca się w ciepło podnosząc temperaturę całego układu. Konwekcja zaś jest przyczyną różnic ciśnień wywołanych różnicą temperatur. Różnica gęstości pomiędzy obszarami o różnej temperaturze natomiast jest przyczyną powstania prądu.
Ruch zaczyna się od ciągłego przepływu i wchodzi w turbulencje.
Turbulencja to ruch przekształcony w przypadek. Jego złożoność to złożoność przestrzenna, bo zaburzenia i wiry to chaos przestrzenny, zaś czas jest miejscem akcji i miarą. Duże wiry mają małe wirki, a te małe wirki mają jeszcze mniejsze wirki. Turbulencja to nieład we wszystkich skalach, który wysysa energię i wytwarza opór. Ruch przyspiesza, aż przekroczy krytyczą prędkość i rozczepi się na dwa wiry. A każdy z wirów rozprasza energię i tworzy własny charakterystyczny rytm.
Pokazuje to także doświadczenie zwane przepływem Couette’a-Taylora. Kiedy zaczyna się rotacja i nabiera prędkości pojawia się pierwsza niestabilność, spowodowana tym, że dowolny punkt rotuje ze wschodu na zachód, ale również w górę i do wnętrza oraz w dół i na zewnątrz.
Te rozszczepiające się wiry obrazuje Krzywa Kocha.
Kiedy weźmiesz trójkąt równoboczny i na jednej trzeciej każdego jego boku dołączysz nowy trójkąt identyczny co do kształtu, ale trzykrotnie mniejszy powstanie Gwiazda Dawida, czyli dwuwymiarowa wersja symbolu MerKaBa. Jeśli będziesz powtarzać tą operację powstanie krzywa fraktalna zwana Krzywą Kocha. Jest ona ciągłą, nigdy nie przecinająca się pętla, ponieważ nowe trójkąty po każdej stronie są dostatecznie małe, aby uniknąć wzajemnych zderzeń. Każda transformacja dodaje nową powierzchnię do jej wnętrza, ale ogólna powierzchnia pozostaje skończona faktycznie niewiele większa niż wyjściowy trójkąt. Jeśli narysujesz koło wokół wyjściowego trójkąta krzywa Kocha nigdy nie wyjdzie poza nie. Krzywa ta jednak może być nieskończenie długa.
Fraktalność oznacza symetrię względem skali. Powtarzanie się struktury wewnątrz struktury. Obrazy fraktalne zbudowane są z małych kopii głównego obrazu. Konsekwencją geometrii fraktalnej natomiast jest fakt, że powierzchnie w kontakcie nie dotykają się w żadnym punkcie. Uniemożliwiają to wybrzuszenia obecne we wszystkich skalach. Zjawisko to nazywa się efektem kulfona. Z tego powodu dwa elementy zbitej szyby nie połączą się, bo w mniejszej skali wybrzuszenia się nie zgadzają. Pomiędzy warstwami powstaje wolna przestrzeń wypełniona przez gazy szlachetne. Każda zmiana skali przynosi nowe zjawiska i nowe rodzaje zachowań – inny rodzaj świadomości.
Chaos jest sposobem operacyjnym określenia wolnej woli w sposób, który pozwala na jej pogodzenie z determinizmem.
Kiedy chaos przychodzi w stan uporządkowany powstaje wybór – dwa sposoby działania. Układ sam w sobie jest deterministyczny, ale nie wiadomo co się stanie za chwilę. Istnieje wolność wyboru i podjęcia samodzielnej decyzji.
Warunki potrzebne do życia są tworzone i utrzymywane przez samo życie w samopodtrzymującym się procesie dynamicznego sprzężenia zwrotnego.
Prawa uniwersalności rządzące zachowaniem funkcji sprężenia zwrotnego odkrył Mitchell Feigenbaum. Są nimi widły bifurkacji, stabilne linie rozdzielające się na dwie części, potem na cztery, potem na osiem. Pojawienie się chaosu i wewnętrznej geometrycznej regularności wewnątrz chaosu. Sprzężenie zwrotne może wymykać się spod kontroli albo produkować stabilność.
Źródło:
James Gleick „Chaos. Narodziny nowej nauki”, Zysk i S-ka Wydawnictwo, Poznań 2018.
Dzięki naszej współpracy z Mindvalley możesz nauczyć się pracować ze stanem fal mózgowych Alpha by zmienić swoje życie na lepsze.
The Silva Ultramind System. Metoda Silvy to wymyślona w 1944 roku przez Jose Silvę metoda pracy z umysłem opierająca się na wprowadzeniu mózgu w stan pracy na falach mózgowych alfa lub theta.