Jak wiesz Twoje ciało duchowe składa się z 7 części Twojej natury (ciał subtelnych). Te ciała dzielą się na wyższą triadę tzw. Wyższą Jaźń (Atma, Buddhi i Manas) i niższy czwartorzęd – Niższą Jaźń (Kama, Prana, Linga, i Ciało Fizyczne). Te siedem części to część boska, duchowa, intelektualna, namiętności, witalna, astralna i fizyczna.
Różnica między nimi jest taka, że triada trwa wiecznie, a niższe 4 trwają tylko przez jedno życie i są nowe w każdym wcieleniu.
W tym artykule dowiesz się:
- Czym jest Wyższe Ja i Niższe Ja.
- Co to jest osąd.
- Skąd biorą się przekonania.
Elementy ludzkiej osobowości.
Przekonania.
Przekonania.
Atma (ciało atmiczne) jest najwyższą częścią duchowej istoty człowieka. Jest to czysty i wieczny duch. Wyższa, Boska Jaźń, czysta Boskość. Nie ma na nią wpływu ani nasza karma ani nic innego, gdyż ta część nigdy nie reinkarnuje, po prostu jest.
Buddhi (ciało buddialne) jest naszą duchową duszą, czyli nośnikiem, za pomocą którego atma promieniuje swoim światłem. Jest pojazdem ducha.
Manas (ciało przyczynowe) jest Twoim umysłem, czyli aspektem świadomości, trwałą indywidualnością, która inkarnuje i reinkarnuje. To dusza ludzka. Umysł i dusza to jedno i to samo. Błędne jest utożsamianie mózgu z umysłem, które najczęściej popełniamy. Jest on bowiem tylko organem fizycznym służącym jako nośnik dla umysłu. To twórca i doświadczenie karmy. Ma dwoista naturę wyższą – duchową i niższą – zmysłową, między którymi stoi dusza ludzka.
Kama (ciało mentalne) jest źródłem i centrum Twoich pragnień i namiętności, pożądliwości i zmysłowej natury tzw. dusza zwierzęca.
Prana – (ciało eteryczne) siła życiowa, czyli energia utrzymująca nasze fizyczne ciało przy życiu. Każdy z nas pozostaje przy życiu tak długo, dopóki prana pozostaje w nas aktywna. Kiedy tylko przestanie płynąć, ciało umiera.
Linga – (ciało astrlane) część astralna to forma ciała fizycznego. Powstaje przed ciałem fizycznym, to ciało energetyczne, przez które prana przepływa do ciała fizycznego. To ta część naszej konstytucji, która wykorzystywana jest w podróżach astralnych. Ta część połączona jest z ciałem fizycznym w okolicy śledziony rodzajem niewidzialnej pępowiny, nazywanej srebrną nicią.
Ciało fizyczne, czyli nasza zewnętrzna powłoka.
W każdym z tych stanów świadomości Twoja percepcja i wiedza są różne.
Wyższe Ja nie potrzebuje zewnętrznych źródeł wiedzy. Niższe ja zaś opiera się na informacjach z zewnątrz otrzymywanych za pomocą Twoich zmysłów i umysłu. Źródłem Twoich myśli jest Twoja podświadomość, czyli Twoje Wyższe Ja. Twoje Wyższe Ja również jako boska część Ciebie nie ma żadnych ograniczeń w urzeczywistnianiu Twoich pragnień tylko nieskończone możliwości.
Wszystko zaś, w co w swoim życiu wierzysz ma swoje korzenie w jakieś formie osądu, który to jest świadomością dualizmu, czyli cechą Niższego Ja. Osądzanie polega na dzieleniu rzeczy na właściwe i niewłaściwe, dobre i złe, słuszne i niesłuszne. Osąd powoduje, że zaczynasz dzielić swój świat na dwie kategorie: rzeczy pożądanych i niepożądanych. Utwierdza Cię również w przekonaniu, że jesteś pod wpływem sił poza Twoją kontrolą. Nauczyłaś się osądzania, aby doświadczyć dualizmu, czyli poznania świata przeciwieństw po to by odkryć ukrytą pod nim jedność.
W swojej prawdziwej istocie, czyli Wyższej Jaźni jesteś wolna od wszelkich przekonań umysłu i wyobrażeń. Masz po prostu otwarty umysł bez żadnego systemu przekonań i całkowicie wolny od osądzania. Ponieważ Twoje Wyższe Ja jest jednością wychodzącą poza dualizm nie odróżnia instrukcji pozytywnych (nakazów) od (zakazów), bo są one wytworami Twojego Niższego Ja. Nie jest także skażone żadnymi przekonaniami czy oczekiwaniami.
Z tego też powodu Wyższe Ja odbiera wszelkie Twoje wątpliwości i lęki jako Twoje pragnienia wymagające spełnienia.
W taki oto sposób wszystkie Twoje pragnienia „wracają” do Twojego Wyższego Ja w celu ich urzeczywistnienia. A ono nie kategoryzuje ich, tylko urzeczywistnia. Dzieje się to automatycznie, całkowicie poza Twoją kontrolą. A Wszechświat podąża za tymi instrukcjami umieszczonymi w Twojej podświadomości, która ma dostęp do nieskończonej energii i inteligencji i tworzy rzeczy zgodnie z Twoimi „zamówieniami”.
Wyższe Ja nie rozróżnia negatywnego dualizmu. Wszystkie zatem sformułowania w rodzaju „nie mogę”, „nie chcę”, „mam nadzieję, że nie zachoruję” odczytuje jako: „mogę”, „chcę”, „mam nadzieję, że zachoruję”. Tym sposobem Twoje oczekiwania oparte na strachu i lęku kreują dokładnie to czego nie chcesz w życiu. Niestety wszystkie Twoje reakcje są sterowane przez ego, a ono jak wiesz, służy przede wszystkim temu, aby dbać o Twoje życie i przetrwanie. To oznacza, że są głęboko zakorzenione w lęku przed oddzieleniem. Gdyby nie ten lęk nie byłoby reakcji tylko działanie.
Kiedy myśli wypływają z Twojej podświadomości od razu nadajesz im wszelkie możliwe znaczenia.
Znaczenia te opierają się na wszystkich Twoich wcześniej przyswojonych przekonaniach i doświadczeniach. Większość z nich nabyłaś w swoich wczesno dziecięcych latach, kiedy Twój mózg naturalnie pracował na falach mózgowych theta. Dzięki temu łatwo i szybko uczyłaś się, również rzeczy, które Ci nie służą. Choroba nie rozwinęłaby się u Ciebie gdybyś nie miała wspierających ją przekonań. Każda idea, która przyjmujesz za prawdę to utrzymywany w Tobie przekonanie. I to właśnie to przekonanie tworzy Twoją rzeczywistość.
W swoim dążeniu do doskonałości zwykle spotykamy różne przeszkody czy niekorzystne sytuacje i okoliczności. Jednak to od nas samych zależy jakie nadajemy im znaczenie. Wszystko bowiem ma takie znaczenie, jakie sama mu nadajesz. Podobnie nie istnieje inny sens życia, poza tym, który sama tworzysz we własnym umyśle. Bóg nie istnieje, dopóki Ty sama nie zdecydujesz inaczej. Szatan jest rzeczywisty, jeśli Ty wierzysz w jego istnienie. Anioły istnieją, jeśli Ty czujesz, że Cię otaczają.
Przekonania.
Przekonania.
Nieświadomym usiłowaniem nadania znaczenia wszystkiemu jest osąd.
Jest on konsekwencją naszej świadomości oddzielania, czyli poczucia oddzielenia od naszego duchowego Ja, czyli Wyższego Ja. Aby uzyskać wolność od osądzania musisz zdjąć kolejne warstwy znaczeń, które nadałaś wszystkiemu co zaszło, czyli Twoim przekonaniom. Kiedy nie będziesz mogła już doszukać się żadnego znaczenia, pozostanie już tylko jedność wszystkiego.
Osąd to próba Twojego umysłu nadania znaczenia Twoim doświadczeniom życiowym. Dzięki temu, może on zdefiniować Twoją tożsamość. Określić kim Ty jesteś względem określonych zdarzeń okoliczności czy innych ludzi.
Jeśli postrzegasz siebie jako ofiarę nadużycia, wszędzie zauważać będziesz potencjalnych złoczyńców. Powodować to będzie niestety w jeszcze więcej nadużyć w Twoim życiu. Świadomość ofiary domaga się oprawcy, aby poznać samą siebie. Świadomość oprawcy zaś potrzebuje ofiary, aby dowiedzieć się jak to jest być oprawcą.
Twoje doświadczenie jest dokładnie tym, za co Ty je uważasz.
Kiedy zaczniesz inaczej postrzegać siebie i swoje doświadczenia życiowe, świat dostosuje się do tej zmiany i zacznie odpowiadać na inne znaczenie Twojej osoby. W ten oto sposób jesteś twórcą swojego życia, bez względu na to czy Twoje kreacje wydają się pozytywne, czy negatywne. Większość Twoich procesów kreacji dzieje się nieświadomie, dlatego bardzo trudno jest nimi kierować czy kontrolować je.
Kiedy zaczniesz przejmować świadomą kontrolę nad nadawaniem znaczenia wszystkiemu, co wydarza się w Twoim życiu zaczniesz sobie uświadamiać swój prawdziwy potencjał. I tylko wtedy będziesz mogła nim żyć. Nikt poza Tobą nie może nadać znaczenia zdarzeniom z Twojego życia. Na tym właśnie polega potęga istnienia. Tylko Ty sama decydujesz, co Ci się przydarzyło, dlaczego i w jaki sposób. Znaczenie tych zdarzeń zależy wyłącznie od Ciebie. Tylko Ty masz wybór, który może je odmienić. Tylko Ty w każdej chwili swojego życia, możesz sama wpłynąć na swoje życie i jego jakość.
Tak więc źródłem Twoich problemów, jest brak połączenia z Twoim Wyższym Ja.
Połączenie między Wyższym Ja a świadomością fizyczną ulega dodatkowemu zaburzeniu, gdy zaczyna szwankować Twoje ciało. Wtedy zamiast mu ufać i współpracować z nim w czasie choroby pogłębiasz swoje oddzielenie wierząc, że nie można mu ufać. Wierzysz, że chce Ci sprawić kłopot, albo że odwraca się przeciwko Tobie. Zaczynasz wiec szukać pomocy a zewnątrz. Zwracasz się do różnych specjalistów, których zadaniem jest skorygowanie jego błędów i uruchomienie odpowiednich procedur naprawczych. Takim zachowaniem przyznajesz, że masz mniejszą moc niż tabletka czy szczepionka. A także przekazujesz odpowiedzialność za swoje własne ciało obcym. Ogrania Cię poczucie bezsilności, które staje się samospełniającą się przepowiednią.
Jednak nawet jeśli jesteś poważnie chora to nadal Ty decydujesz, czy nadszedł już Twój czas i musisz umrzeć, czy nie. To od Ciebie zależy, czy wykorzystasz swoją nieskończoną moc do destrukcji ciała fizycznego, czy ku przywróceniu mu zdrowia. Większość ludzi jednak nie czuje, że ma moc do uzdrowienia samych siebie. Samoocena prowadząca do wniosku o braku zdolności do uzdrawiania to właśnie osąd, który staje się samospełniającą się przepowiednią. Osąd, który blokuje proces leczenia kierując energię do nieświadomej decyzji o niezdolności do samouzdrowienia. Decyzja ta to instrukcja dla ciała, którą ono tylko posłusznie wykonuje. Są ludzi, którzy decydują, że np. rak ich nie zabije i rzeczywiście wychodzą z tej choroby i są ludzie, którzy tak boją się raka, że traktują go jak potwora, nad którym zupełnie nie mają kontroli. W ten sposób poddają się jego działaniu i umierają, czasem nawet niezależnie od skuteczności zastosowanej formy leczenia.
Wszystkie wypadki, błędy, osiągnięcia, sukcesy i szczęście to Twoje dzieło.
To Ty decydujesz czy coś Ci się przydarza i w jaki sposób za pomocą swojej intencji. Taką intencją i osądem niestety może również stać się lęk. Jeśli boisz się choroby – to w rzeczywistości prosisz o nią. Dlaczego? Dlatego że choroba może pomóc Ci go pokonać. Jeśli świadomie zdecydujesz, że może być ona świetną okazja do przemiany wewnętrznej i przetransformowania własnego życia tak się właśnie stanie, bo nic co Ci się przytrafia nie ma ukrytego celu. Ten cel określasz Ty sama.
To ty nadajesz wszystkiemu cel i znaczenie w swoim umyśle. Twój stosunek do zdarzeń i tego co one z sobą przynoszą zależy od Twojej intencji i jej interpretacji. Sposób zaś interpretacji oraz to czego się spodziewasz wynika z Twoich wcześniejszych nabytych przekonań. Każde Twoje przekonanie ma swoje własne przesłanki, własną perspektywę i własną relatywną prawdę. Tworzysz oczekiwania, gdyż myślenie, że wiesz co Cię czeka pomaga Ci tłumić stare lęki i niepewności. Spodziewając się złego, przygotowujesz się na najgorsze. Jednak Twoje oczekiwania w rzeczywistości ukazują to czego nie chcesz.
Cały więc sęk w tym, aby rozpoznać swoje przekonania.
Kiedy rozpoznasz jakieś swoje przekonanie, będziesz mogła je zmienić je i w ten sposób stworzyć swoją nową rzeczywistość. Wszystkie przekonania mają swój własny wewnętrzny i samopodtrzymujący się system wnioskowania i przeprowadzaniem dowodów.
Każdy zaś Twój osobisty punkt widzenia i światopogląd podważane są przez kryzysy tożsamości, który przechodzisz w swoim życiu. Weryfikujesz je wtedy i masz szansę coś z nimi zrobić. Rozwijasz się tylko wtedy, gdy poszerzasz swoje horyzonty, zmieniasz swoją perspektywę, otwierasz się na nowe idee i sposoby postrzegania świata. Tylko wtedy stajesz się tym, kim naprawdę jesteś.
W życiu jesteś w stanie zrozumieć tylko to, co uważasz za własną prawdę. I widzisz tylko to, w co sama wierzysz. Oznacza to, że nie ma innej rzeczywistości niż ta, która tworzysz sobie w swoim własnym wnętrzu. Wszystko co się przydarza, jest tak naprawdę tworzone przez Ciebie, to Ty jesteś twórcą swojego życia.
Jeśli wiec chcesz ujrzeć cokolwiek co ma na Ciebie wpływ w całkowicie innym świetle, musisz świadomie zdecydować, aby nadać temu zupełnie inne znaczenie. Takie, które będzie zgodne z Twoim prawdziwym pragnieniem. Zamiast więc na przykład decydować, że choroba pojawiła się, żeby Cię uśmiercić, możesz zdecydować, że jej rolą jest przebudzenie Cię do miłości własnej.
Dualizm powoduje w nas również poczucie winy wynikające z niespełnienia oczekiwań innych, bo to przecież złe.
Powoduje to krytycyzm, obniża poczucie własnej wartości i prowadzi do braku akceptacji siebie. A to skutkuje Twoją postawą – zmaganiem się z życiem. Wszystko to oczywiście dzieje się w nieświadomości.
Przeciętna osoba ma wszystkie swoje energie uwiezione w przechowywanych emocjach, przekonaniach, myślach czy wspomnieniach. W związku z tym nie ma już energii na wyższe postrzeganie, którym jest postrzeganie poza wytworami swojego umysłu. Oddzielenie jest dla niej na tyle rzeczywiste, że niewłaściwym wydaje się odczuwanie czegoś innego. Bycie jednością ze wszystkim i wszystkimi otaczającymi nas ludźmi przestaje się mieścić w Twojej wyobraźni.
Nosimy w sobie głęboko ukryte nieuświadomione wspomnienia z tego wcielania lub z poprzednich związane z niskimi poczuciem wartości, gdy czuliśmy się poniżeni, odrzuceni lub upokorzeni. Każdy z nas doświadczył w takiej czy innej formie molestowania seksualnego, ataków, tortur czy śmierci z rąk innych. Wszyscy nadużywaliśmy władzy, raniliśmy innych, okradaliśmy czy zabijaliśmy. Nikt nie jest gorszy od drugiego, niezależnie od swoich czynów. Nie ma znaczenia czy zrobiliśmy to teraz, czy w innym wcieleniu. Wszystko co przydarzyło się nam w przeszłości może zostać sprowadzone do teraźniejszości.
Wspomnienia to urojenia umysłu.
Możemy zmienić przeszłość przestając pozwalać jej wpływać na swoją teraźniejszość, na swoje obecne myśli, uczucia czy działania. Jesteśmy twórcami własnych problemów, ale również własnych rozwiązań. Problemy pochodzące z poprzednich wcieleń są nierozerwalnie związane z teraźniejszymi doświadczeniami i lekcjami życiowymi. Nosimy w sercach silne poczucie winny za wszystko co zrobiliśmy w tym wcieleniu albo pozostałych. To poczucie winy to osądzanie samego siebie.
Oprócz rozpoznania swojego przekonania ważne jest również zrozumienie, że źródłem wszystkich Twoich lęków jest śmierć. Tymczasem śmierć to tylko wytwór ludzkiej wyobraźni. Istnieje tylko w domenie dualizmu czyli Niższym Ja. Jesteśmy jednak tak bardzo przywiązani do swojej formy fizycznej, że wierzymy, że gdy ciało umiera nasze życie się kończy. Dlatego też, większość z nas zaprzecza istnieniu śmierci albo odsuwa myślenie o niej, dopóki nie stanie z nią twarzą w twarz. Jednak usiłując uniknąć śmierci przestajemy żyć jeszcze za życia. Gdy staramy się zachować życie już jesteśmy martwi. Dopóki będziemy bali się śmierci swojej lub cudzej będziemy potrzebowali doświadczać cyklów narodzin i śmierci. Jeśli nie zaakceptujemy śmierci nie zrozumiemy życia. Ci, którzy jej się nie lękają łącząc w sobie światło i ciemność i mogą doświadczać świata pozostając poza jego wpływem będąc odpornymi na wszelkie jego szkodliwe działanie.
Źródło:
Andreas Moritz „Unosząc zasłonę dualizmu dobra i zła”, Studio Astropsychologii, Białystok 2019.
„The Sevenfold Nature of Man„, BlavatskyTheosophy.com
Dzięki naszej współpracy z Mindvalley możesz teraz zmienić swoje przekonania, ucząc się od najlepszych ekspertów na świecie.
Terapeutka numer 1 w Wielkiej Brytanii, Marisa Peer, dzieli się swoim przełomowym procesem hipnoterapii w swoim bestsellerowym programie „Uncompromised Life”. Pokaże Ci, jak uchwycić inspirujące przekonania, zwyczaje i wzorce myślowe najlepszych światowych liderów i natychmiast wprowadzić je do Twojej pamięci. Szybko pokonuj swoje wątpliwości i ograniczenia.
Przekonania. Przekonania.
6 komentarzy
Bardzo ciekawy podział i wytłumaczenie 😉 Nigdy się nad tym nie zastawiałam 😉
Świetny wpis, bardzo przejrzysty. Kiedyś dużo o tym czytałam, jest cała seria książek o tych ciałach, którą pewnie znasz. Przypomniałam sobie teraz to wszystko i trochę uporządkowałam.
Bardzo dziękuję.
Nie przekonują mnie stwierdzenia, że istnieje moje wyższe ja, coś poza moim ciałem fizycznym i światem fizycznym.
Uważam, że dusza i świat niematerialny nie istnieje, rzeczywistość jest tylko (i aż) materialna,fizyczna, chemiczna. Uważam, że wszystkie doświadczenia z wyższym ja, wyższymi stanami świadomości, z niefizyczną duszą i bogiem są tworami umysłu. Uważam, że cały świat i wszystkie doświadczenia mają miejsce w naszym umyśle i wraz ze śmiercią mózgu kończy się świat, całkowicie kończy się życie. Świadomość jest skutkiem ubocznym ewolucji, albo czymś do czego dążyła ewolucja (tego jeszcze nie wiem, ale obstawiam to drugie).
Całe życie obserwuję idealny, piękny porządek zgodny z prawami fizyki, które nigdy nie zostały złamane. Na tym opieram swoje przekonania.
Przekonania odnośnie świata duchowego, niematerialnego są subiektywne i nie są w żaden sposób możliwe do udowodnienia.
Oczywiście masz prawo do swoich przekonań. Nie zamierzam Cię przekonywać. Wkrótce napiszę artykuł o tym skąd się biorą przekonania, że nie istnieje siła wyższa więc Cię zapraszam do zajrzenia.
Dla mnie nauka jest tylko jedną z form poznania świata i na pewno nie jedyną. Duchowość jest dla mnie wewnętrzny osobistym doświadczeniem każdego człowieka. Nie musi być udowadniana, jeśli się je samemu doświadczyło.
Bardzo ciekawe 🙂 dziekuje!