Ciało i emocje.

Emocje są pośrednikiem pomiędzy Twoim ciałem a umysłem. Ciało emocjonalne łączy Twoje ciało fizyczne z ciałem mentalnym (intelektem) dzięki przepływowi energii życiowej nazywanej praną, qi, eterem, akaszą,  czy orgonem. 

Energia ta płynie poprzez Twoje ciało powodując jego mimowolne ruchy ciała. Następstwem tych ruchów są Twoje emocje, uczucia i myśli. Ten, mimowolny ruch poprzedza myśli i uczucia, a także dostarcza im materii. Pod wpływem myśli i uczuć zaś wykonujesz świadome ruchy ciała. Proces ten odzwierciedla powiązania pomiędzy Twoją duszą (mimowolne ruchy), a ego (świadome działania). 

---

W tym artykule dowiesz się:

• Dowiesz się jak wypracują ciało i emocje.
• Dlaczego z wiekiem Twoje ciało traci naturalną grację i staje się sztywne.
• Jak wpływają na ciało pozytywne i negatywne emocje. 
• Czym są choroby psychosomatyczne.

---

Są jeszcze ruchy nad którymi umysł potrafi zapanować, ale uważa się je za mimowolne, ponieważ są spontaniczne. Często jesteśmy nieświadomi takiego ruchu o ile nie skoncentrujemy na nim swojej uwagi. Ruchy celowe są pod kontrolą ego i podlegają świadomej woli. Ruchy mimowolne jak mruganie powiek, skurcze, tiki czy oddychanie występują bez względu na to czy tego chcesz czy nie.

Tak więc Twoje ciało jest w ciągłym ruchu nawet podczas snu.

Ruchy mimowolne są przejawem jego żywotności, dlatego też ich właśnie szukasz, aby rozpoznać, czy organizm jest żywy sprawdzając oddech czy bicia serca. Gdy ciało nieruchomieje znikają uczucia, jak np. podczas snu, nie znikają natomiast mimowolne ruchy np. bicie serca. Uczucia zmuszają nas do działania natychmiastowego zaś myśli pozwalają nam przetestować jakieś działanie w umyśle zanim je podejmiemy.

Każdy żywy organizm posiada zdolność do spontanicznych ruchów. To coś, z czym się rodzimy. Jest to ta Twoja lekkość i swoboda ruchów wypływjąca z Twojego wnętrza. Jest ona rezultatem Twojego połączenia z otaczającym światem. To doświadczenie Twojej duszy w ciele tzw. gracja. Możesz ją podziwiać obserwując np. dzikie zwierzęta w ruchu.

Niestety wraz z upływem czasu zaczynasz tworzyć w swoim ciele coś w rodzaju pancerza, który zaczyna ograniczać i usztywniać Twoją miękkość ruchów.  

Powstaje on wskutek traum, tłumienia, wypierania i blokowania emocji. Twoje ciało swoją formą i ekspresją odzwierciedla bowiem wszystkie przeżycia, których doświadczyłaś. Niestety nie wszystkie doświadczenia są miłe i przyjemne. Urazy, stres czy silne emocje wytwarzają silne napięcie fizyczne, które hamuje cały Twój organizm, a także Twoją zdolność odczuwania radości i przyjemności. Frustracja i ból powodują, że Twoje ciało się usztywnia i napina. Depresja wpływa nie tylko na Twoje myśli, ale na ruchy, apetyt, oddychanie i wytwarzanie energii. Każda emocja, której nie uwalniasz jest stresem dla Twoich mięśni. Wszystko to sprawia, że z czasem poruszasz się niezgrabnie, kanciasto, tracisz wdzięk i w dodatku nie dostrzegasz swoich problemów emocjonalnych. 

Jak emocje wpływają na ciało?

Wstyd powoduje kulenie się w sobie i kurczenie ciała. Wyraża się często w ciele poprzez skłon i pochylenie głowy prowadzące do tzw. „wdowiego garbu”, czy pozycji ciała przypominającą psa z podwiniętym ogonem. Powoduje również tłumienie seksualizmu. Poczucie winy zaś związane jest z ogólnym uczuciem w ciele. Człowiek z poczuciem winy zwykle czuje się źle i nie pozwala sobie na odczuwanie czegokolwiek. Apatia powoduje odrętwienie, spadek witalności i brak odczuwania. Strach paraliżuje ciało. Smutek i żal, stłumiony płacz rujnują narządy wewnętrzne, zwłaszcza jelita. Stłumiona złość i gniew skutkują napięciem ciała, głównie w okolicach karku i barków. Jedynie miłość i radość naładowują ciało energią, dodają Ci wigoru, gracji i elastyczności. Tylko przepełniona pozytywnymi emocjami płyniesz na falach życiach i kiedy chodzisz niemalże unosisz się nad ziemią. 

Jeśli chcesz odzyskać swoją grację i zdrowie musisz czuć każdą część swojego ciała.

Co to oznacza? Wszyscy wiemy, że mamy plecy, ale nie każdy odczuwa tkwiące w nich napięcie, albo potrafi rozpoznać, czy są one napięte czy sprężyste i elastyczne. Tak samo nie każdy jest świadomy swojego wyrazu twarzy. Pamiętasz jak jako dziecko podróżowałaś komunikacją miejską i przyglądałaś się twarzom ludzi wokół Ciebie. Każdy z nich miał zacięty wyraz twarzy i wszyscy wyglądali na złych i niezadowolonych z życia. Postanowiłaś wtedy, że Ty zawsze będziesz miała miły wyraz twarz. Do tej pory o tym pamiętasz i ciągle sprawdzasz, czy mięśnie Twojej twarzy są rozluźnione. 

Jeśli nie czujesz swojego ciała, nie jesteś w stanie rozpoznać emocji z niego płynących.

Nie rozpoznając emocji, nie potrafisz zaspokoić prawidłowo swoich potrzeb. Nie rozpoznajesz, kiedy jesteś zmęczona czy przepracowana, kiedy potrzebujesz snu, kiedy seksu, a kiedy jesteś po prostu głodna. Mylisz doznania i często sięgasz po tabletkę przeciwbólową, żeby zagłuszyć sygnały wysyłane przez ciało, zamiast rozpoznać jego potrzeby. Mając ułomne doświadczenie ciała niektóre części Twojego ciała pozostają poza Twoją świadomością. Jeśli nie doświadczasz własnych nóg, jak masz się czuć bezpiecznie? Jeśli nie doświadczasz swojego ciała, masz zwykle również mylne o nim wyobrażenie.

Napięcia mięśniowe spowodowane dawną traumą i zablokowanymi w przeszłości emocjami usztywniają Twoje ciało, tworząc jak to określił austriacki psychiatra i psychoanalityk Wilhelm Reich rodzaj „zbroi”. Krępują one Twoje ruchy, odbierają elastyczność i grację. Prowadzą do spłycenia oddechu i obniżenia poziomu energii życiowej, problemów ze zdrowiem, seksem, ograniczają ekspresję, odczuwanie emocji, a także wpływają na jakość Twoich relacji z innymi. Tworzą Twoją strukturę charakteru i wpływają na to w jaki sposób widzisz świat.

Przyjemne emocje wpływają pozytywie na zdrowie, witalność i grację ciała.

Przeżycia negatywne i bolesne zaś odwrotnie. Spontanicznie sięgasz po przyjemność, a kulisz się i wycofujesz z sytuacji trudnych i bolesnych. Jeżeli potrafisz zareagować na przeżycie czy odniesiony uraz to skutek ten nie będzie trwały, gdyż Twoje ciało się goi. Jeśli natomiast zablokujesz reakcję, uraz pozostawi na Twoim ciele piętno, w postaci chronicznego napięcia mięśniowego. Gdy odruch zostaje świadomie wstrzymany skurcz mięśni który następuje jest niezwykle silny, gdy to napięcie staje się chroniczne, mięśnie zastygają w skurczu i powstrzymywanie impulsu zaczyna być nieświadome. 

Chroniczne napięcie uniemożliwia impulsom uruchomienie mięśni i sprawia, że człowiek ich nie odczuwa. Chroniczne napięcie mięśni nadaje ciału sztywność, blokuje przepływ pobudzenia i niszczy grację. A sztywne ciało jak wiesz to martwe ciało. Zaciśnięte mięśnie w jakiejkolwiek części ciała wpływają na jakość oddechu, chroniczne napięcie mięśni obniża poziom energii zmniejszając żywotności ciała. Zwiększenie podstawowego poziomu energii można dokonać jedynie dzięki ożywieniu ciała poprzez wyrażenie uczuć. Brak żywotności jest zawsze rezultatem tłumienia uczuć.

Za każdym razem, kiedy w Twoim ciele występuje chroniczne napięcie mięśniowe, Twoje naturalne odruchy są nieświadomie blokowane. W ciele odzwierciedla się to w postaci chronicznego, nieświadomego napięcia blokującego impulsy ciała. Życie człowieka usztywnionego staje się z czasem bezustanną walką o znalezienie rozwiązania jego wewnętrznych konfliktów. 

Gracja ciała i zdrowie polegają na zachowaniu równowagi między ego a ciałem, między wolą a ochotą.

Niestety w naszej kulturze to wola determinuje większą cześć naszych działań wbrew pragnieniom ciała. Jesteśmy zmuszeni wstawać rano i iść do pracy bez względu na to czy nasze ciało jest wypoczęte czy zmęczone. W wyniku takich działań nasze ciało traci swój wdzięk i staje się maszyną. Tylko ruchy wynikające z ochoty są spontaniczne. Ruchy wymuszone są sztywne i kanciaste. 

Współczesny świat jest zorientowany bardziej na ego niż na duszę i w rezultacie podstawową wartością stała się władza, spychająca przyjemność na podrzędną pozycję. Ambicja współczesnego człowieka jest podporządkować sobie świat i panować nad samym sobą. Co oznacza również panowanie nad własnym ciałem i emocjami. Tymczasem doznanie szczęścia pojawia się, kiedy wychodzimy ponad własne ja. Tylko wtedy płynie przez nas siła kreacji. Kreatywność wynika z naszego pragnienia przyjemności i potrzeby autoekspresji. Człowiek musi odpuścić sobie i pozwolić ciału na swobodne reagowanie, jeśli chce w pełni wyrazić siebie. Osoba zahamowana z trudem doświadcza przyjemności, gdyż bariery psychiczne ograniczają przepływ odczuć i blokują naturalna ruchomość ciała. Bez przyjemności nie może być kreatywności. Bez twórczej postawy wobec życia nie będzie w nim żadnej przyjemności. Osoba pełna życia jest zarazem wrażliwa i kreatywna.

Wyrazem konfliktu duszy i ego są choroby psychosomatyczne.

Określenie psychosomatyka pochodzi od dwóch słów z języka greckiego: psyche i soma. Tłumaczy się je jako dusza i ciało, jednak mają głębsze znaczenie i nazywają mianem psyche wszystko, co duchowe i nienamacalne, natomiast somą świat przyziemny, stałość, skałę. Somatyzm z greckiego somatikos – cielesny, związany z ciałem. Oznacza tendencję do wyrażania dyskomfortu psychicznego w formie objawów somatycznych (cielesnych), zwykle bólu nieznanego pochodzenia, problemów trawiennych czy skórnych. Somatyzacja to nieświadome i niecelowe generowanie objawów fizycznych będących przejawem dolegliwości psychicznych. Takich jak np. lęk. Osoba nimi dotknięta wędruje od lekarza do lekarza bezskutecznie. Poprawa jej zdrowia jednak następuje dopiero po zidentyfikowaniu i przepracowaniu trudności emocjonalnych i konfliktów psychologicznych leżących u podstaw tych objawów.

Człowiek oddzielony od ciała zapomina czym jest przyjemność.

Zapomina, że życie wymaga oddychania i że im pełniej się oddycha tym pełniej się żyje. Zamykanie się w kokonie tłumionych emocji utrudnia proces nawiązywania łączności ze światem zewnętrznym. Jednak, aby przetrwać organizm musi być czuły na swoje otocznie. Nie można postrzegać środowiska, jeśli nie oddziałuje ono na ciało. Potrzebujemy łączności ze światem i innymi, aby podtrzymać podatność naszych ciał na pobudzenie. Nasze ciała rezonują z innymi organizmami. Jeśli nie, oznacza to, że nie rezonujemy wewnątrz siebie. Połączenie z innymi sprawia, że jesteśmy w stanie osiągnąć jedność i oświecenie. Przyjemność to harmonia pomiędzy organizmem, a środowiskiem. 

Aby być samoświadomym siebie, najpierw trzeba być świadomym wszystkich wrażeń cielesnych doznawanych w danym momencie.

Wtedy dopiero wiesz kim jesteś, masz z sobą kontakt i wiesz co dzieje się w każdej części Twojego ciała. Dopiero wtedy możesz otworzyć się na doświadczanie innych poprzez empatię i na doświadczanie innych wymiarów egzystencji za pomocą Twoich zmysłów parapsychicznych. 

Jedynym sposobem by stać się wolnym, jest odczuć swoje napięcia i odnaleźć ich związek ze stłumionymi uczuciami strachu, gniewu, złości i smutku. 

Swoje uczucia tłumisz z obawy, że gdy raz się odezwą istnieje ryzyko, że sobie z nimi nie poradzisz. Przekonanie to zwykle wywodzi się z Twojego dzieciństwa i doświadczeń z nim związanych.  

---

Źródło: 

Alexander Lowen „Duchowość Ciała”, Wydawnictwo Czarna Owca, Warszawa 2011.

Alexander Lowen „Przyjemność”, Wydawnictwo Czarna Owca, Warszawa 2011.

https://www.lowenfoundation.org

Dzięki naszej współpracy z Mindvalley możesz dowiedzieć się, jak zadbać o swój organizm od najlepszych na świecie specjalistów w tej dziedzinie.

Międzynarodowy autor i mówca, Eric Edmeades, cierpiał na problemy zdrowotne przez większość swoich nastoletnich i wczesnych dwudziestych lat. Po latach studiów i badań założył Wilfit – łatwy, prosty i krok po kroku system, za pomocą którego każdy może osiągnąć podstawową sprawność fizyczną, która zapewni długie, zdrowe i przyjemne życie. Zmień swoje ciało w zaledwie 90 dni (bez diety i ćwiczeń).

Ciało i emocje. Ciało i emocje.