Zastanawiasz się jak być najlepszą przyjaciółką siebie?
Jak być największym wrogiem siebie już wiesz, prawda? Za gruba, za chuda, za głupia, nudna, leniwa, stara, brzydka ……. (wpisz brakujące słowo). Z grubą dupą, krótkimi nogami, cellulitem na mózgu, cyckami jak jajka sadzone, nosem wystającym z twarzy.
Do niczego sic nie nadajesz, nie robisz wystarczająco dużo, nic Ci nie wychodzi… Jednym słowem jeden wielki chodzący error.
Ile razy dziennie tak mówisz do siebie?
A może przestałaś już w ogóle zwracać na to uwagę. Nie potrafisz inaczej?
Myślisz o duchowości, miłości do innych a ty nawet nie wiesz, jak kochać siebie? Jeśli nie kochasz siebie, to nie możesz ofiarować miłości innym, bo jej po prostu w sobie nie masz.
Z pustego to i Salomon nie naleje, jak to mówią. Klapa na całego.
W tym artykule poznasz kilka sposób, które pozwolą Ci zaprzyjaźnić się z sobą samą.
Napisano już tysiące poradników o tym jak pokochać siebie. Czytasz jeden za drugim, próbujesz i ciągle wracasz do punktu wyjścia?
Teoretycznie wiesz co robić, gorzej jakoś z praktyką wychodzi…
A może wręcz przeciwnie, zamieniłaś się już pod ich wpływem w samolubną egoistkę?
Centrum wszechświata z rozdętym jak balon ego. Co to zawsze i wszędzie błyszczeć musi.
Nie o to w tym wszystkim chodzi moja droga.
Po pierwsze za bardzo się utożsamiasz z tą swoją ziemską formą. Zapominasz, że jesteś duszą w ludzkiej formie, a nie ludzką formą z duszą. Jesteś tu tylko na chwilę. Jak się wylogujesz, wrócisz w innej postaci. I po co ci te kompleksy kobieto?
Po drugie sama kreujesz rzeczywistość. Nie tylko część rzeczywistości, ale jej całość. Za pomocą swoich myśli, uczuć i przekonań. Henry Ford mówił:
„Czy myślisz, że możesz, czy też uważasz, że nie możesz, prawdopodobnie masz rację”.
Henry Ford
A więc jaką rzeczywistość Ty tworzysz?
Jeszcze nie wiesz?
To zacznij od dziś obserwować swoje myśli. Nie osądzaj ich, tylko zauważaj. Zobacz, ile razy w ciągu dnia pomyślałaś o sobie źle. Ile razy sama siebie skrytykowałaś. Ile razy sama siebie obraziłaś i skrzywdziłaś swoim myśleniem. Uświadom sobie, kiedy to robisz, jak to robisz i dlaczego. Spróbuj dotrzeć do rdzenia tych myśli.
Później postaraj się poznać siebie. Siebie prawdziwą. Poznaj swoje prawdziwe potrzeby, które tkwią gdzieś głęboko w nieświadomości. Dowiedz się co lubisz a czego nie, co ci przynosi przyjemność, a czego się boisz. Wszyscy mamy swoje słabe strony, cienie, kompleksy, wyparte urazy, treści trudne do zaakceptowania. Nie ma idealnych ludzi.
Nie wierz w to co pokazują media i Internet.
Perfekcyjne ciała nie istnieją. Są tylko nasze wyobrażenia na ten temat i narzędzia, którymi staramy się je wykreować. Photoshop, operacje plastyczne, sztuczne rzęsy, makijaże. Próbujemy doścignąć jakiś ideał, którego po prostu nie ma.
Zrozum, że jesteś idealna taka jaka jesteś.
Niczego więcej nie potrzebujesz. Jesteś częścią wszechświata. Częścią większej całości. Wszechświatem wyrażającym siebie. Obrazem boga. Masz wszechświat w sobie. Olbrzymie morze emocjonalnych procesów, ogród biologiczny. Jesteś koktajlem doświadczeń, wspomnień i namiętności, które już nigdy więcej nie będą stworzone w ten sposób. Dlaczego wiec miałoby być w Tobie coś nie tak?
Czy piesek z klapniętym uszkiem przejmuje się swoim klapniętym uszkiem? Nie! Bo nie ogląda codziennie Instagrama, z wyretuszowanymi super duper filtrami zdjęciami innych piesków. Taki się urodził i taki jest piękny. Ty też! Nie porównuj się do innych, nie masz po co. Jesteś doskonała tak jaka jesteś, bo jesteś sobą.
Zaakceptuj to kim jesteś, zaakceptuj siebie.
Swoje błędy i sukcesy, swoją jasną i ciemną stronę. Pokochaj je. Ułatwi Ci to co nieco, bo przecież spędzisz z sobą całe życie, 24 godziny na dobę non stop. A najgorsze, że nie będziesz mogła wziąć wakacji od siebie. Nigdy!
Zrozum, że wszystkie te kryteria z którymi się porównujesz zostały Ci narzucone przez kogoś, może rodziców, może społeczeństwo. Dorastałaś przyzwyczajona do walki o czyjeś względy, po to by czuć się kimś ważnym. Ale poleganie na uznaniu innych tak naprawdę powoduje, że przestajesz być usatysfakcjonowana samą sobą. Wszystko kręci się tylko wokół opinii innych. A przecież jesteś warta miłości niezależnie od wszystkiego. Wszyscy jesteśmy warci miłości. A jednak zawsze szukamy jej poza nami samymi, bo zostaliśmy nauczeni, że możemy jej doświadczyć tylko dzięki czemuś. Wystarczy jednak samo bycie, by dostać miłość.
Aby pokochać siebie musisz stale myśleć o sobie pozytywnie.
Także wtedy, gdy nie jesteś w stanie zaakceptować niektórych swoich cech i zachowań. Musisz być ze sobą szczera. Umieć zdobyć się na odwagę by odnaleźć nie tylko zalety, ale i wady. Odkrycie swoich mocnych stron doda Ci większej pewności siebie, siły i radości.
Ze słabości także możesz uczynić atut.
Porażka może Cię zmotywować do zmiany dotychczasowego życia. Pozbądź się negatywnych myśli o sobie. Zmień swój wewnętrzny scenariusz. Zastąp je, innymi pozytywnymi. Jesteś jedyną rzeczą na tym świecie, którą możesz kontrolować. Na wszystkie inne nie masz wpływu. Nie zmienisz pogody czy zachowania innego człowieka, ale możesz zmienić siebie.
Podaruj sobie czas.
Nie czuj się winna spędzając czas na myśleniu o sobie. Najważniejsze jest dać sobie przyzwolenie na miłość własną. To jest ciężki proces, zwłaszcza, że zawsze mówiono nam, aby innych stawiać przed siebie, ale dasz radę. Aby kochać innych musisz wiedzieć jak to robić.
Wybaczaj sobie, akceptuj i szanuj.
Przestań dyskredytować siebie za wszystko kim nie jesteś i zacznij uznawać wszystko kim jesteś. Jeśli kochasz siebie, to troszczysz się o siebie, szanujesz swoje ograniczenia, słuchasz swoich potrzeb i podążasz za swoimi marzeniami.
Nie przejmuj się negatywnymi opiniami innych o Tobie.
Zrozum, że to w jaki sposób traktują Cię inni jest tylko odbiciem tego w jaki sposób oni traktują siebie. Nie bierz wszystkiego do siebie. Dla Ciebie najważniejsze ma być co Ty o sobie myślisz, nie to co ktoś myśli o Tobie.
Pamiętaj, że nie musisz robić wszystkiego tego co robią inni.
Nie musisz dostawać pozwolenia od kogoś by robić coś po swojemu. Twój czas na ziemi jest bezcenny. Nie czekaj na kogoś, żeby dał ci pozwolenie na to by żyć. Odsuń się od tych, którzy Cię przygnębiają. Pamiętaj, że brak związku jest lepszy niż bycie w złym związku.
Życie ludzkie charakteryzuje się wzlotami i upadkami.
Czasem będziesz celebrować to kim jesteś i czuć się pewnie ze swoimi umiejętnościami. A czasem będziesz czuć się niepewnie, brzydko, grubo, niechlujnie i beznadziejnie. To wszystko jest normalne, ale im więcej będziesz ćwiczyć miłość do siebie samej tym łatwiej będzie Ci poradzić sobie z tym co przyniesie ci życie.
Dalej nie wiesz jak być swoim najlepszym przyjacielem?
To proste. Po prostu tak samo jak być najlepszym przyjacielem Twoich przyjaciół. Gdybyś mówiła do innych w taki sposób jak mówisz do siebie, gdybyś traktowała innych tak jak traktujesz siebie, nie miałabyś żadnych przyjaciół. Pamiętaj o tym!